Małopolscy funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej ujawnili w ostatnich dniach przypadek nieprawidłowości w przewozie wyrobów energetycznych. W efekcie kontroli zabezpieczono ponad 23 tysiące kilogramów oleju smarowego.
Funkcjonariusze małopolskiej służby Celno-Skarbowej prowadzili kontrole pojazdów na autostradzie A4 w okolicach Balic. Do kontroli zatrzymali samochód ciężarowy, należący do polskiego przewoźnika. Przeprowadzona kontrola części ładunkowej wykazała, ze w naczepie przewożone są 24 zbiorniki „mauser" w których znajdują się wyroby ropopochodne. Natomiast z dokumentów, które mundurowi ujawnili podczas kontroli kabiny kierowcy, wynikało, że towar to ponad 23 tysiące kilogramów oleju smarowego przewożonego z Niemiec do Czech.
Zgodnie z przepisami ustawy o systemie monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów oraz obrotu paliwami opałowym,, towar przewożony kontrolowanym pojazdem podlega monitorowaniu przewozu, a kierowca był zobowiązany posiadać numer referencyjny SENT. W tym przypadku kierowca oświadczył, że nie posiada nr referencyjnego SENT oraz nie posiada również licencji wymaganej przy wykonywaniu zawodu przewoźnika.
Wobec stwierdzonych naruszeń i nieprawidłowości oraz uwzględniając wszystkie okoliczności towarzyszące kontroli przewożony towar, którego wartość wynosi blisko 280 tysięcy złotych został zabezpieczony i zatrzymany do dalszego postępowania, które wyjaśni przeznaczenie towaru oraz określi czy zostały dopełnione wszelkie obowiązki podatkowe. Kierujący pojazdem został ukarany mandatem karnym w kwocie 7 500 złotych, natomiast firmie przewozowej grożą dalsze konsekwencje prawne i finansowe za niedopełnienie obowiązków związanych z przewozem wyrobów energetycznych.